EURO-szaleństwo trwa. Wszyscy wpadli w piłkoszał udając, że piłka nożna to ich miłość od dzieciństwa. Nie róbmy z siebie zagorzałych patriotów..flagi,szaliki,wymalowane twarze. Teraz kochamy polską reprezentacje, a później i tak każdy się wypnie tyłkiem i powie "czego można było się spodziewać,Polacy to i tak nieudacznicy" . I po co nam ta sztuczność? Skoro chcemy być już takimi wiernymi kibicami to na dobre i na złe moi drodzy, a nie na chwile. Ach Euro, Euro, a zwykły obywatel nie może spać, bo całą noc słyszy pod blokiem "Polska!". Nawet moi sąsiedzi (?) zwariowali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz