czwartek, 24 stycznia 2013

sesyjny zawrót głowy


Grzeję dłonie nad kubkiem gorącej herbaty z miodem. Wzięłam sobie wolny wieczór. Pierwszy od tak dawna i ostatni na tak długo. Delektuje się nim. Gonią mnie terminy. Wokół mnie pełno notatek, skryptów, książek. Komputer odmawia posłuszeństwa, tak jak ja, nie ma siły na nowe informacje.Wyciskam swój mózg jak gąbkę i wchłaniam wszystko co ważne i ważniejsze. Działam jak automat, wyzbyłam się na chwilę uczuć. Jedyne co we mnie teraz siedzi to złość. PMS i sesja to mieszanka wybuchowa. Odkryłam nową jednostkę czasu - "po sesji". 

Między jednym egzaminem, a drugim w chwilach 
zwątpienia wspominam dobre licealne czasy. Stare 
zdjęcia,sms-y. Robię się trochę sentymentalna. Biorę łyk 
herbaty i zapisuje kolejne plany na ferie. Już nie długo,
dam radę..

20 komentarzy:

  1. Życzę Ci powodzenia, siły, energii i pozytywnego myślenia i by "po sesji" nastało jak najszybciej! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. czytam i stwierdzam, że sesja to zło .

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie "po sesji" brzmi mniej więcej tak samo jak "za sto lat"...

    OdpowiedzUsuń
  4. http://kwejk.pl/obrazek/1634893/pms.html ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, od razu wrocił mi na twarz uśmiech :) dziękuje :*

      Usuń
  5. Czasami tylko wspomnienia pomagają mocno się trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sesja to zło. Sama przez to teraz przechodzę :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dobrze, że zaczynają mi się ferie.. zero książek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę sentymentalności nie zaszkodzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. niech ta sesja się już skończyyy...!
    a wspominanie licealnych czasów też lubię. ale mimo wszystko nei wiem czy chciałbym do nich wracać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nigdy nie miałam takich przeżyć z sesją, co w tym roku, dopiero niedawno też odkryłam, że istnieje coś takiego, jak czas "po sesji". Jeszcze nie nadszedł :P Życzę powodzenia na egzaminach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. "Po sesji" jako termin powrotu do życia i opanowania świata.
    Piątek już bliżej niż dalej i od razu życzę Ci powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż się chyba boję odkrycia tej nowej jednostki czasu. Na szczescie póki co mam jeszcze trochę na przygotowanie się psychiczne do tego. Ale życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nowa jednostka czasu jeszcze przede mną, ale póki co.. nie chcę jej odkryć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio mam tyle zajęć, że nie wiem, co powinnam najpierw zrobić, ale i tak odkładam zawsze wszystko na później. Przeklinam to, ale przychodzą właśnie takie dni, kiedy wszystko mnie niesamowicie irytuje i mam ochotę zakopać się w pościeli i nic nie robić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też tak miałam w sesji. Dobrze chociaż, że szybko się skończyła.

    OdpowiedzUsuń
  16. jest po sesji czy mi się zdaje? ;) wracaaaj!

    OdpowiedzUsuń