Pomyślne rozpoczęcie nowego roku. Za realizacje zeszłorocznych postanowień daje sobie czwórkę z plusem. Dużo nowych planów i przemyśleń. Porządkuje terminarz. Wierzę, że z nadejściem nowego roku będę bardziej zorganizowana i nie pozwolę się wykorzystywać.
Zaczynam realizować się towarzysko. Cieszą mnie nowe, prawdziwe kontakty. Wyrzucam z portfela stare znajomości. Z portfela i z życia. Choć to drugie nie przychodzi mi z taką lekkością.. Historia lubi się powtarzać. Smutki topię w starych piosenkach i czekam na spotkania z książką. W pokoju unosi się woń czarnych porzeczek. Uodparniam organizm. Szkoda,
że witaminami i sokami nie można uodpornić się na ludzi ..
że witaminami i sokami nie można uodpornić się na ludzi ..
Jeśli poprzedni rok jet na 4+ ten będzie na piątkę, trzymam kciuki i życzę powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńJesteś jedną z niewielu osób, które zaczynają nowy rok tak dobrze. :) Mnie przeraża wszystko, co dzieje się dookoła... No cóż, powodzenia w uodparnianiu się.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pewne moje plany to zaczęły się pomyślnie :) Po drodze zdarzyły się też przykrości, ale staram się nie tracić na nie czasu i nie przejmować, zgodnie ze słowami " nie czyń priorytetu z kogoś, kto ma Cię tylko za opcję".
UsuńDlaczego akurat z portfela?
OdpowiedzUsuńmam taki zwyczaj, kolekcjonowania zdjęć znajomych i przyjaciół w portfelu :)
UsuńO :) To przyjemny zwyczaj.
Usuńno to niech ten rok będzie na piątkę z plusem :)
OdpowiedzUsuńa starych znajomości nie warto się trzymać, skoro są nowe, lepsze.
Powodzenia życzę w takim razie ;) Może i ja znajdę w sobie siłę na uporządkowanie wszystkiego. Oby 2013 był łaskawszy.
OdpowiedzUsuńmoje postanowienia ubiegłoroczne też się w miarę udały ;) na ten rok nic nie postanowiłam, raczej stwierdziłam o czym marzę, żeby się stało/spełniło w tym roku.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Czasami smutki lepiej wyrzucić na ramiona kogoś (niekoniecznie najbliższego przyjaciela), kto pozwoli Ci mówić i mówić, do momentu kiedy przestaniesz mieć siły, a ta osoba będzie wiedziała, szukała rozwiązania, co z tym zrobić. To naprawdę niełatwe, ale spotkałam się z czymś takim. Naprawdę terapeutyczne. Coraz częściej ludzi takich szuka się ze świecą i nie ma na to żadnej recepty. Masz rację, soki cudów nie zdziałają. Buziaki
OdpowiedzUsuńTrudno rozstać się z ludźmi z przyszłości, ale z czasem te relacje przestaną być dla Ciebie ważne i wtedy całkowicie się od nich uwolnisz.
OdpowiedzUsuńTeż trzymam zdjęcia w portfelu. Pozwól sobie na spokój. Nic na siłę. Niech działa czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)