sobota, 14 września 2013

nie odchodź

Śmierć i choroba przychodzą do człowieka zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Nie proszone. Nikt ich nie zapowiada, ani nikt ich nie zaprasza. Przez ostatnie dwa dni,  na mojej twarzy coraz częściej zamiast uśmiechu można zobaczyć szklące się w oczach łzy. Za dużo myślę. Widok ukochanej osoby podpiętej do zimnej aparatury i leżącej na szpitalnym łóżku tak bardzo mnie boli. Proszę, nie zabieraj mi Jej. Jeszcze nie teraz.

Nie ma mnie, przepraszam. Wszystko się wali.

23 komentarze:

  1. Oby jednak zakończenie okazało się lepsze niż teraźniejszość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiara musi nas trzymać przy lepszym jutrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jeszcze nigdy w nic tak nie wierzyłam jak w to, że będzie lepiej.

      Usuń
  3. Żaden moment nie jest na to odpowiedni...
    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, żaden tym bardziej jeśli w grę wchodzą nasi bliscy.

      Usuń
  4. pozostaje tylko wiara i nadzieja. że będzie lepiej. także w to wierzę. trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Miej nadzieje i bądź przy Niej. Wiara czyni cuda.
    Oby wszystko zakończyło się dobrze! Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam i jestem! Nadzieja nie umarła i babcia wraca do zdrowia.

      Usuń
  6. Przypomniały mi się podobne chwile, które przeżywałam ponad rok temu. Trzymaj się. Życzę siły!

    OdpowiedzUsuń
  7. Okropne są takie chwile i zawsze ciągną za sobą smutek ale trzeba mieć nadzieję, bo po burzy przychodzi słońce :) Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Znowu nasuwa mi się na myśl najgorsze pytanie świata - dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
  9. Wierzę, że wszystko jakoś się naprawi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki by wszystko się ułożyło.

    OdpowiedzUsuń