środa, 28 listopada 2012

Drogi staruszku!


Zbliżają się święta. Piszę ten list, choć nie jestem już małą dziewczynką. Wiem, że Laponia i fabryka zabawek to tylko bujna wyobraźnia człowieka, który być może chciał nakłonić swoje dzieciaki do grzeczności. Wiem, że Rudolf nie ma czerwonego nosa, a renifery nie latają po niebie. Że historia świętego Mikołaja to tylko legenda, ale przecież w każdej legendzie jest ziarnko prawdy- tak sobie to tłumaczę. Więc może jednak żyjesz sobie tam gdzieś, wcale nie masz długiej brody, okularów i dużego brzucha. Może wręcz przeciwnie, jesteś mały, chuderlawy i brzydki? To jest nie ważne. Ważne jest, że gdzieś jest człowiek-zwykły człowiek, który każdego roku spełnia dziecięce życzenia. Chcę w to wierzyć.
Chce wierzyć że może w tym roku, akurat spełni moje.
Bo przecież skądś musiała się wziąć ta bajka. 

Nie potrzebuje wiele. Mam 19 lat i straciłam wiarę w ludzi. W ich empatię, zrozumienie i ciepłe słowo. Świat jest pełen egoistów. Każdego dnia, ludzie nie zauważają drugiego człowieka, pędzą za tym, za tamtym. Zazwyczaj ich celem są rzeczy materiale. A gdzie czas na uśmiech czy dobry gest dla drugiego człowieka? Gdzie czas na przyjaźń, miłość ? Ale tą z prawdziwego zdarzenia,gdzie jeden wspiera drugiego obecnością, słowem, a nie słodkim zdjęciem na portalu społecznościowym. Nie ma czasu na "dziękuje, proszę, przepraszam".  Ludzie potrafią tylko ranić, po trupach dążyć do celu i uprzykrzać innym życie." Bo Kowalskiemu z pod ósemki powodzi się lepiej niż mnie, podejrzane.. Trzeba zesłać na niego wszystkie możliwe urzędy i kontrole." "Bo Agnieszka wygląda lepiej ode mnie. Trzeba podłożyć jej nogę. Niech się przewróci i poplami." Zazdrość i materializm. Zero współczucia i zainteresowania drugim człowiekiem. Tacy są dzisiejsi ludzie. Nie chce żyć w takim świecie.

Dlatego moim życzeniem jest abyś pomógł mi uwierzyć, że jednak gdzieś na świecie są ludzie wrażliwi i  życzliwi. Proszę, abyś postawił na mojej drodze kogoś takiego. Kto pozwoli mi zaufać ludziom i uwierzyć w prawdziwą przyjaźń. Kto zostanie moim przyjacielem i nie będzie zapatrzony tylko w siebie. Na kogo będę mogła liczyć, jak na przyjaciela. Życzyłabym sobie więcej zrozumienia i empatii w dzisiejszym świecie  i żeby ludzie zaczęli być ludźmi. 

Chciałabym tak po prostu móc na co dzień idąc ulicą, dostrzec w ludziach chociaż odrobinę człowieczeństwa.  

32 komentarze:

  1. No właśnie, to jest cały ten tragizm, który tak często zaprząta mi głowę. Tak mało teraz w człowieku człowieczeństwa, a tylko kapitalizm i interesowność. Zysk, zysk, zysk, hedonizm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I uprzykrzanie życia innym z powodu swoich kompleksów. Niestety..

      Usuń
    2. Dlatego warto być chociaż w porządku dla samej siebie :).

      Usuń
  2. Podpisuję się pod Twoim listem. Za dużo ludzi nie jest ludźmi. To są potwory. Choć znajdzie się kilka "perełek"..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami bardzo sobie myślę, że może po prostu za bardzo chce zbawiać cały świat ? Może lepiej byłoby się zająć samą sobą?

      Usuń
  3. Czytając to zrobiło mi się bardzo smutno. Nauczyłam się juz ignorować zło i takich ludzi o jakich napisałaś. Niezwracam uwagę na zazdrość i nienawiść. Otaczam się jedynie ludźmi, którzy mają dobre serce... Inni dla mnie nie istnieją. Po co więc zakrzątać sobie nimi głowę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że zrobiło Ci się smutno- nie taki miałam zamiar. Od zawsze żyję dla ludzi, dlatego też chciałabym otaczać się nimi, ale tymi dobrymi, uczciwymi..

      Usuń
    2. Hmmmm zrobiło mi się smutno, że tacy ludzie jeszcze istnieją tzn źli... Zapomniałam już o ich istnieniu...

      Usuń
  4. Rzeczy materialne nie mają znaczenia... W dzieciństwie było łatwiej. Pisało się list, który "wysyłali" rodzice, a głupotą ludzką i złem na świecie nie zaprzątało się sobie głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dzieciństwie wszystko było prostsze, łatwiejsze.. Czasami chciałabym tab bardzo, nadal patrzeć na świat oczami dziecka.

      Usuń
  5. Tacy byli ludzie i 500 lat temu. Nie wiem, dlaczego większość osób uważa, że w przeszłości to wszyscy byli chodzącymi ideałami.
    Świata nie zmienimy, ale możemy zmienić siebie. Cóż, może wtedy inni wezmą z nas przykład?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej w to wątpię. Bo ludzie uważają się za najlepszych i inni nie mają prawa ich pouczać, dlaczego więc mieliby wzorować na kimś swoje zachowanie ?
      I niestety nie zgodzę się z Tobą, że dawniej ludzie też tacy byli. Starsze pokolenia są zupełnie inne i w jakimś stopniu lepsze ..

      Usuń
    2. To nie róbmy z tym nic. Kiedyś i tak wszyscy się pozabijamy. Mnie to nawet jest na rękę.
      Starsze pokolenia są... jak sama nazwa wskazuje - starsze. Są to ludzie z doświadczeniem, a zdobywali je przez całe życie. Niektóre wartości dostrzegalne są dopiero po przekroczeniu pewnego wieku. :)

      Usuń
    3. Przecież w końcu i tak za parę tygodni koniec świata.. :)
      Ale nie masz wrażenia, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie, a przynajmniej większość z nich zatracili wgl jakikolwiek system wartości ? Bo ja czasami mam wrażenie jakbym ze swoimi poglądami była staroświecka, patrząc na to co teraz robią ludzie w moim wieku .

      Usuń
    4. Mam nadzieję!
      To zależy jaki okres czasu mam brać pod uwagę i jaki zakres terytorialny. A co robią ludzie w Twoim wieku?

      Usuń
    5. Chcesz końca świata? Przecież jesteśmy jeszcze takie młode ..
      Hmm jest kilka ciekawych przykładów na to zachowanie, ale mówiąc ogółem; w ich głowach tylko ostre libacje, zero jakichkolwiek wartości, co trzecia dziewczyna młodsza ode mnie na moim osiedlu w ciąży, ba niektóre nawet idą dalej-usuwają,bez wiedzy kogokolwiek dorosłego za pomocą tajemniczych środków! Tak epicko nie szanujące się dziewczęta i tak fantastycznie wykorzystujący to faceci. Jednym słowem sodoma i gomora!

      Usuń
    6. Ale wnioskuje, że Twój humor nie ma się dzisiaj zbyt dobrze..

      Usuń
    7. I o to chodzi. Live fast, die young.

      Kilkadziesiąt lat temu po tym świecie chodzili tacy ludzie, jak hipisi, dla których alkohol, narkotyki, seks bez zobowiązań był na porządku dziennym. Dziewczyny uciekały z domów, bo rodzice nie akceptowali ich ciąży, po czym owe nastolatki zostawały prostytutkami, bo nie miały za co utrzymać siebie i swoich dzieci.
      Teraz przynajmniej rodzice są w stanie pomóc swoim ciężarnym córką i coraz częściej to robią, a małoletnie matki nie lądują na bruku, praktycznie z niczym. Choć wiadomo, od każdej reguły są wyjątki.

      A przykład Sodomy i Gomory jest nam bardzo dobrze znany od prawie dwóch tysięcy lat.

      Tak było, jest i zawsze już będzie, a może tylko do 21. grudnia.

      Mój humor ma się od kilku miesięcy idealnie :)

      Usuń
    8. Ale mi chodzi o to w tym poście, że dzisiaj coraz mniej w ludziach wrażliwości i to ich kiedyś zgubi.

      Usuń
  6. Dopóki na świecie jesteś Ty - są na nim ludzie wrażliwi.

    OdpowiedzUsuń
  7. na świecie jest mnóstwo ludzi wrażliwych i życzliwych - tylko po prostu o tych złych więcej się słyszy. i zgadzam się z stu procentach z Rewolucją - to nie zależy od czasów, a całego świata nie zmienimy, natomiast siebie możemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak ludzie mogą zmienić siebie, skoro nawet nie zdają sobie sprawy ze swojego egoizmu ?

      Usuń
    2. ja myślę, że sobie zdają sprawę świetnie, tylko egoizm jest po prostu wygodny.
      wiem, bo sama jestem.

      Usuń
  8. Myślisz, że to życzenie mogłoby się spełnić?

    OdpowiedzUsuń
  9. wzruszyłam się trochę. Ale ja nauczyłam się, że ludzie się nie zmienią, ale ja mogę się zmienić.
    zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. człowieczeństwo w dzisiejszych czasach to rzadko spotykana cecha...

    OdpowiedzUsuń
  11. Człowiek już dawno człowiekiem nie jest i to jest cholernie przykre, bo to "ludzie ludziom zgotowali ten los"

    OdpowiedzUsuń