Popołudniowe spotkanie przy ciastku idealnie wprowadziło we mnie atmosferę świąt. Za oknem jeszcze śnieg, więc mam czym usprawiedliwiać moje objadanie. Daleko nam do wiosny, a jeszcze dalej do letnich sukienek. Choć Wielkanoc nie należy do moich ulubionych świąt tym razem jednak wyjątkowo czuję jej urok. Mieszkanie wypełnia się zapachami, a na ustach domowników coraz szersze uśmiechy. To będzie czas dla rodziny.
Wam, moje Drogie życzę przede wszystkim rodzinnych, zdrowych i pełnych miłości świąt! Wielu powodów do uśmiechu i nieskończone zapasy optymizmu. Motywacji do działania i jak najszybszej wiosny, nie tylko tej w sercu ale i także tej za oknem. Wesołego Alleluja!
Wam, moje Drogie życzę przede wszystkim rodzinnych, zdrowych i pełnych miłości świąt! Wielu powodów do uśmiechu i nieskończone zapasy optymizmu. Motywacji do działania i jak najszybszej wiosny, nie tylko tej w sercu ale i także tej za oknem. Wesołego Alleluja!
To co dzieje się za oknem jest okropne choć urokliwe, ale cóż, to chyba nie nasza wina :)
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero przed dwoma godzinami zawitał luz, ale zaczynam czuć to święto, choć ja za Wielkanocą nie przepadam.
Wesołych Świąt! :)
Ja również, więc jest nas dwie! Chociaż aromat ciast, które dzisiaj upiekłam nastroiły mnie jakoś pozytywnie do tej Wielkanocy :)
UsuńDziękuje :*
Ja w ogóle nie czuję Wielkanocy, to chyba przez ten śnieg. Za oknem bliżej jest do Bożego Narodzenia niż Wielkanocy :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
To życzę Ci żebyś jednak ją poczuła chociaż w małym stopniu :*
UsuńCoś tam czułam, w małym stopniu. Lepsze to niż nic.
UsuńDziękuję, zwłaszcza motywacja mi się przyda :) Wszystkiego, co najpiękniejsze na te święta :*
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że mi też ostatnio bardzo jej potrzeba!
UsuńNawzajem :* ja święta spędzam solo .
OdpowiedzUsuńDziękuje :* Dlaczego solo, nie będzie Ci trochę smutno?
UsuńInformuję, że adres bloga freeway-of-love uległ zmianie na www.thepaulen.blogspot.com . Więc jeśli posiadałeś/aś mnie w linkach proszę, ni zapomnij o zaktualizowaniu adresu bloga. Pozdrawiam ciepło, Paulen.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tej rodzinnej, atmosfery świąt. u mnie już tego nie ma.
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż Ty czujesz tą atmosferę. :) Wesołych świąt.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i wzajemnie Emi :*
UsuńMoże jednak się coś zmieni i Ty też będziesz mogła poczuć ten urok?
Przydałoby mi się trochę tego świątecznego uroku. A teraz już za późno.
OdpowiedzUsuńTen "czas dla rodziny" jest najfajniejszą rzeczą w całych Świętach. :)
OdpowiedzUsuńOby się spełniło.
OdpowiedzUsuńMigotka, nominowałam Cię do The Liebster Awards. ;)
OdpowiedzUsuńBiałe Święta, im dłużej leży ten śnieg to ja bardziej tęsknie za wiosną, czekam czeka i jej nie widać, podobno za tydzień ma wrócić ;)) nie chcę mi się już nosić tej zimowej odzieży, chcę lekkiej wiosennej.
OdpowiedzUsuń;) To to jest właśnie właściwy wybór.
OdpowiedzUsuńMoja siostra jest po studiach technicznych i nie ma pracy, bo w jej województwie nie ma takich zakładów. Więc jest różnie z tym rynkiem i mitami, rynek cały czas się zmienia, więc trudno jest brać go pod uwagę. a Co studiujesz?
Na szczęście śniegu już nie ma, słońce ładnie świeci, kilkanaście stopni na termometrze :). No i bieganie wieczorami, zawsze spoko.
OdpowiedzUsuń