sobota, 20 kwietnia 2013

nie ma ludzi niezastąpionych, są tylko ci których się nie zapomina

Sobotni wiosenny wieczór, a u mnie samotność zagląda do okien. Siedzę i dziwię się jak bliscy potrafią zapomnieć o człowieku. Nie żebym nie była do tego przyzwyczajona, ale jednak zawsze smutno tak samo. Starasz się jak możesz, ale mimo to i tak do nich nie pasujesz albo nie jesteś niezbędna. Nie rozumiem też jednego jak ktoś kogo znasz od wielu lat z dnia na dzień może stać się obcy i bez słowa potrafi mijać cię na ulicy albo nawet nie zauważać. Mimo upływu czasu, to boli i gdzieś tam w środku kuje. I chyba mam za dobre serce, bo ja pamiętam i nawet mam sentyment dla pięcioletniej-obcej już przyjaciółki. A kto ma miękkie serce musi mieć twarde wiadomo co. Ale chciałabym tak po prostu mieć z kim pójść na łąkę i napić się cytrynowego piwa. I pogadać, tak o wszystkim-bez wyjątku. Jak cholera mi tego brakuje, zwłaszcza w takie dni jak dziś.  

79 komentarzy:

  1. Kurde, ale mi też tego brakuje.. Wiem co czujesz, chujowe uczucie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze jest mieć kogoś, kto potrafi cię zrozumieć. Dziękuje :*

      Usuń
    2. Nie masz za co. Po prostu wiem co to za uczucie, źle, że nas to spotkało, ale trzeba iść jakoś dalej przez życie.. Jakoś tam.

      Usuń
    3. Wiem, że trzeba i nawet mi się to udaje. Do momentu aż nie spotykam kogoś z dawnych przyjaciół. Tym bardziej, że Ci obecni wcale nie zachowują się lepiej.

      Usuń
    4. Mi wystarczy wieczór, by znów rozpaść się na kawałki. Dniami jakoś daję sobie radę.

      Usuń
  2. Znam to, to jest okropne uczucie gdy ktoś z kimś się kiedyś dobrze znałaś nagle o Tobie zapomina, jest obojętny wobec Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo w ogóle udaje, że Cię nie widzi. Chyba nie chciałabym żeby ktoś z moich bliskich czuł się tak przeze mnie. Paskudne uczucie.

      Usuń
  3. Doskonale wiem co czujesz, prawdziwą przyjaciółkę mam tylko w sieci. Smutne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, wydaje mi się że taka przyjaźń w sieci to chyba jedyna forma takiej przyjaźni szczerej. Zazdroszczę facetom tego, że oni potrafią się przyjaźnić tak na prawdę i na zawsze.

      Usuń
  4. Te pogrubione słowa... - wyjęłaś mi to z ust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie zanosi się na to, żeby to się zmieniło.

      Usuń
    2. U mnie też, niestety.

      Usuń
  5. wszystkie Twoje słowa są mi bardzo bliskie. samotność jest najgorsza, ale trzeba się jej nauczyć. trzeba żyć dla siebie, gdy nikogo nie ma obok.

    ps piękny wystrój bloga. urocze tło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja mam dla kogo żyć, mam wspaniałego chłopaka, ale chodzi mi tutaj o bliskość przyjaciół..

      P.S. dziękuje bardzo :)

      Usuń
    2. dobrzy przyjaciele przyjdą z czasem.

      Usuń
    3. To ja chyba za długo już na nich czekam, bo zwątpiłam.

      Usuń
    4. mogą przyjść w bardzo niespodziewanym momencie, uwierz.

      Usuń
    5. Chcialabym, żebyś miała racje.

      Usuń
  6. Taka osoba to chyba najpiękniejsze co można mieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w stu procentach.

      Usuń
    2. Aż zaczęłam się zastanawiać co u mnie w życiu z taką się stało.

      Usuń
  7. Niektóre przyjaźnie ulatują jak gaz z butelki wody gazowanej. Czasami woda niegazowana smakuje lepiej, ale rozumiem o co Ci chodzi. Cóż, chciałabym, żebyś kiedyś zrozumiała dlaczego tak jest... Ja tego nie pojmuję.
    Zapraszam na butelkę Radlera, gdzieś w Olkuszu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest nas w takim razie dwie, też tego nie pojmuje, a bardzo bym chciała.

      Dziękuje za zaproszenie, z miłą chęcią skorzystam :)

      Usuń
  8. ja od momentu gdy uświadomiłam sobie ulotność znajomości, które swego czasu były dla mnie niezwykle istotne, uczę się żyć z dala od szumu zwanego tak często na wyrost "przyjaźń".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, ja chyba uświadomiłam sobie, że ludzie do końca nie rozumieją słowa "przyjaciel" i jak zauważyłaś, zbyt często go używają. Dlatego ja od pewnego czasu jestem bardziej ostrożna przypisując ludziom miejsce w moim życiu.

      Usuń
  9. Moja przyjaźń też o mało co tak nie uleciała ,ale postanowiliśmy o nią walczyć i tak trwa do dziś <3
    mons-monss.blgospot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zazdroszczę. Ale gdzieś słyszałam bardzo mądre powiedzenie, że o fałszywą przyjaźń nie ma sensu walczyć, a o prawdziwą nie trzeba.

      Usuń
  10. Dlatego czasem lepiej jest się nie starać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mogę z Tobą iść na to piwo :)
    A na serio to ja też pamiętam swoją przyjaciółkę sprzed lat. I cały czas wspominam ją z wielkim sentymentem choć nie mamy żadnego kontaktu. To uczucie, że nie jestem nikomu niezbędna (oprócz rodziny, choć czasami i oni zdają się być nieco dalecy) też często mnie dopada i strasznie go nie lubię. Chyba dlatego tak bardzo zależy mi na poznaniu drugiej połowy, może to by coś zmieniło?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już mam drugą połowę, ale czasami brakuje mi zwykłej bliskości przyjaciół. Może u Ciebie jest to rozwiązanie.

      Usuń
  12. Chyba za często jest tak, że bliscy przyzwyczajają się do nas za bardzo i nasza obecność jest zbyt oczywista...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest właśnie inaczej, nikt nawet nie pamięta o tym, że mnie nie ma.

      Usuń
    2. Czyli jest tak samo :) To miałam na myśli. Myślą, że jesteś bo są do tego przyzwyczajeni. A nie wiedzą, że nie ma.

      Usuń
    3. Tak, teraz się z Tobą zgodzę.

      Usuń
    4. Nareszcie się wysłowiłam w jasny sposób :)

      Usuń
    5. Zdarza się najlepszym :)

      Usuń
    6. W niewysławianiu chyba ;)

      Usuń
  13. Jak to mówią ludzie się zmieniają a wspomnienia nigdy. Nawet nie wiesz jak uwielbiam wspominać dawnych przyjaciół. Mam dopiero 20 lat a już mogę powiedzieć, że kompletnie nie wiem co się z nimi dzieje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię wspominać, szczególnie te dobre chwile. W lipcu też mi stuknie 20-stka, a mam często w zwyczaju patrząc na dzisiejszych nastolatków mówić "za moich czasów.. " :)

      Usuń
    2. Ja też. Z jednej strony wydaje mi się, że dopiero co byłam w gimnazjum ale gdy widzę, kto teraz się tam uczy to czuję się 2 razy starsza.

      Usuń
    3. Dokładnie, wydaje mi się że te dzieciaki to już zupełnie nie moja epoka..

      Usuń
  14. Czemu z takich ładnych postów wyłapuję zawsze takie rzeczy jak ,,cytrynowe piwo"? Co to jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warka Radler - piwo, które bardziej smakuje jak lemoniada. Jedno z dwóch które wgl piję. :)

      Usuń
  15. Też miałam kiedyś taką sytuację. Nic przyjemnego, ale trzeba z tym żyć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałoby się tak wiele, a zostaje tylko cisza, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, idealnie ujęłaś to w jednym zdaniu.

      Usuń
    2. Niestety znam ten stan. Wiesz, że on może być nawet, gdy ma się kogoś tak bardzo blisko?

      Usuń
    3. Ale masz na myśli bliskość przyjaciół czy drugiej połówki ?

      Usuń
    4. Mi bardziej chodzi jednak o 'przyjaciół'.

      Usuń
  17. Niestety, mam chyba za dobrą pamięć, bo nie potrafię zapomnieć o niektórych ludziach, mimo że oni o mnie potrafili... tak z dnia na dzień. Gdzie w niczym im nie zawiniłam. Ale chyba trzeba się cieszyć z tego, co się ma, bo nie wiadomo, kiedy zatęsknisz za taką lekką samotnością...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A można w ogóle tęsknić za samotnością ?

      Usuń
    2. Jeśli jest wokół Ciebie zawsze mnóstwo ludzi, to jak najbardziej.

      Usuń
  18. Bo 'równie samotnym jest się wśród ludzi'?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, czasami te słowa to naprawdę święta prawda. Choć tylko w obecności niektórych ludzi. NIe lubię tego uczucia nie pasowania już do kogoś.

      Usuń
  19. Wiem jakie to uczucie, kiedy my pamiętamy, a ktoś umiejętnie nas omija i udaje, że nas nie zna. Boli, ale z czasem coraz mniej. Poza tym po kilku tego typu stratach osobiście trochę się na nie uodporniłam.
    Tylko czasami są takie dni, w których żałuję, że nie mam takiego prawdziwego przyjaciela...

    OdpowiedzUsuń
  20. Czasem się do tego wszystkiego przyzwyczaisz. A ludzie odchodzą. Chociaż sama nie rozumiem jak może być, że będąc bardzo blisko... potem się nie znamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałabym poznać odpowiedź na to pytanie ..

      Usuń
  21. Ech, mnie ostatnio przeraziło, że wystarczy rok i nowa szkoła, żeby najbliżsi mi ludzie zmienili się nie do poznania... Na szczęście ja daję sobie radę bez większych problemów, odpukać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie tak mają, że pod wpływem innych potrafią zmieniać się czasami na lepsze czasami na gorszę. Też to zauważyłam wśród moich znajomych i sama mogę powiedzieć, że się zmieniłam - pod wpływem miłości.

      Usuń
  22. Wydaje mi się, że w dorosłym życiu nie ma miejsca na przyjaźń... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się mylisz, bo Twoje słowa są brutalne.

      Usuń
  23. To chyba najbardziej niepojętna tajemnica świata - jak niewiele trzeba, by stracić to co kiedyś było dla nas ważne.
    Niemniej rozumiem tę chęć wypicia piwa (aczkolwiek wolę jabłkowe ;)), bo od kilku dni gdybym sama nie organizowała sobie rozrywek, to bym przesiedziała cały ten czas w domu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z tymi rozrywkami trochę lepiej od kilku dni :)

      Usuń
    2. No to elegancko - a jak z majówką? Też wystarczająco rozrywek? ;)

      Usuń
    3. Powtórka z rozrywki i nauka do matury. Ale gdy słoneczko wyszło spacerek, rower, koszykówka. Bardzo miły czas :)

      Usuń
  24. Samotność potrafi zniszczyć człowieka... A szczególnie, gdy rozpadają się przyjaźnie, które miały trwać wiecznie.
    Również chętnie przeszłabym się na taką łąkę. Szkoda, że bliżej nie mieszkamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, miały trwać wiecznie i mimo wszystko ..

      Możemy znaleźć taką łąkę gdzieś pomiędzy naszym miejscem zamieszkania. :)

      Usuń
  25. Jezu, tak bardzo, bardzo. Wiem, co czujesz. Cholernie głupio mi to mówić, ale tak jest. Mam nadzieję, że znajdziesz kogoś takiego. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Też znam (znałam?) takich ludzi, którzy po kilkuletniej znajomości nie powiedzą nawet "cześć", przechodząc obok. Nie były to co prawda jakieś bliskie mi osoby, ale i tak nie jest to miłe. Ja na szczęście mam kogoś, komu mogę powiedzieć o wszystkim i liczyć na zrozumienie. Tobie życzę, abyś też kogoś takiego znalazła.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. A nie możesz wyciągnąć do nich ręki? Może oni czują to samo, co ty... I czekają na jakiś krok z Twojej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że już zbyt wiele razy to robiłam ..

      Usuń
  28. sentyment zawsze zostaje, ale... ja się przekonałam, że prawdziwa przyjaźń się nie kończy, nawet jeśli bywa źle. więc może po prostu to nie była ta osoba...

    OdpowiedzUsuń
  29. niektórych lepiej usunąć ze swojej teraźniejszości, bo inaczej są w stanie zepsuć piękno wspomnień, które nas z nimi łączą.

    OdpowiedzUsuń
  30. 42 yr old Web Developer II Rycca Longmuir, hailing from Camrose enjoys watching movies like Yumurta (Egg) and Reading. Took a trip to Archaeological Site of Cyrene and drives a Ferrari 412S. zrodlo obrazu

    OdpowiedzUsuń